Trochę czasu minęło od ostatniego postu,jednak to nie znaczy,że nic nie robiłam.Życie zawsze płata jakieś figle.Raz ja chora a teraz Tadziu w szpitalu,więc aby odreagować stresy to sobie kartkuję.Już tą formę robiłam kiedys i teraz sobie zażyczono identyczną.Nie lubię się powtarzać ale klient nasz pan :-)Powstała więc kopertówka w pudełku
Druga na inny slub w pudełeczku z szybką
Dziękuję za odwiedziny-zamówienia i pozostawiony ślad.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzięki za każde słówko:)